11. edycja festiwalu odbyła się w atmosferze rozbudzonej wrażliwości i gotowości, co było konsekwencją niepewności i ciągłych zmian. Pierwsza zmiana nastąpiła na początku, kiedy Angelika Mizińska przejęła organizację festiwalu od Pauliny Święcańskiej. Pomimo niewielkie doświadczenia oraz dzięki wsparciu udało się stworzyć nową koncepcję festiwalu, a wniosek o dofinansowanie od Miasta Stołecznego Warszawy został pozytywnie rozpatrzony. Następna trudna zmiana okoliczności nadeszła wraz z globalną pandemią. Mimo niezwykłego czasu i w odpowiedzi na potrzebę znalezienia nowych kanałów komunikacji, zespół festiwalowy starał się stworzyć możliwość tańca, niezależnie od trudności spowodowanych pandemią. Do końca niepewnie, zostaliśmy zaskoczeni tym, co uczestnikom, nauczycielom i organizatorom udało się stworzyć w przestrzeni praktyki. Poprzez wielowarstwową, swobodną eksplorację ruchu i kreatywności, staraliśmy się stworzyć przestrzeń do badań i praktyki. Poprzez pracuję nad naszą zdolnością adaptacji i responsywnością, wsłuchiwanie się w naszą intuicję i wspólnie szukaliśmy wewnętrznej siły.
Byliśmy niezmiernie szczęśliwi, że mogliśmy pomieścić niewielką grupę uczestników (tylko 32 plus personel) stacjonarnie, jednak dostosowaliśmy się również do okoliczności i stworzyliśmy możliwość festiwalowego spotkania online. Podążając za dynamicznie rozwijającymi się nowymi trendami i chcąc dotrzeć do tych, którzy nie mogli do nas dotrzeć, program festiwalu został poszerzony o działania w przestrzeni internetowej. Nie chcąc zatracić istoty CI i próbując umożliwić ćwiczenie, zaprosiliśmy uczestnika online do łączenia się w duety, tria i grupy.
Liczba uczestników festiwalu została ograniczona ze względu na bezpieczeństwo i wprowadzone regulacje. Staraliśmy się zapewnić najwyższy możliwy poziom bezpieczeństwa w przestrzeni ćwiczeń, ale zaufaliśmy wzajemnemu poczuciu solidarności i odpowiedzialności za siebie. Daliśmy sobie wybór i możliwość tańca solo i w duecie, w małych, a na koniec także w większych grupach, na zewnątrz i wewnątrz. Wspólnie zastanawialiśmy się, czego potrzebujemy, aby czuć się bezpiecznie podczas ćwiczeń i jak wykorzystywać zasoby IK w obecnej sytuacji.
Jak zawsze, staraliśmy się być jak najbardziej włączający i dokładać wszelkich starań, aby dostosować się do tych, którzy zwracają się do nas z potrzebami dostępności.