Zapewne znasz ten stan, kiedy jesteś gdzieś w centrum spokoju w samym sobie i jednocześnie nigdzie – a świat wokół ciebie rozwija się własnym rytmem, dźwiękami i kolorami. Wszystko dzieje się bez wysiłku, w odpowiednim czasie i wszystko jest na swoim miejscu. Najbardziej dynamiczny, szybki taniec z różnorakim wsparciem na wielu poziomach ma szansę zainstnieć wokół epicentrum wewnętrznej ciszy. I mimo, być może, że wygląda najbardziej ekstremalnie z zewnątrz, taki taniec będzie w swojej istocie najbezpieczniejszy.
Razem będziemy poszukiwali takich stanów i badali je, tańcząc kontakt improwizację. Będziemy wspólnie poszukiwać kluczy KI, które otwierają drzwi do tych stanów poprzez konkretne i praktyczne ćwiczenia techniczne, a czasem bardzo abstrakcyjnie i subtelne praktyki kontemplacyjne.